Raportuj komentarz

Ciąg dalszy "miłości" Prezydenta i Starosty. jeden zwinął PKS (prawidłowo), no to drugi walka z Preywatnym Przewoźnikiem. Cierpią ludzie i młodzież która po wakacjach wróciła do edukacji. Jak na spotkaniu jest Starosta (PiS) nie ma Prezydenta (PO). Jak głosowanie w magistracie, to wygrywa opcja Prezydenta. Nie można się wychylić lub zagłosować wg myślenia własnego. Pięknie tylko przed wyborami. Najlepsze miejsce na przystanki to stadion przy Legionów. Na bieżni stanowiska, miejsce oczekiwania- płyta. Drugi przystanek to lotnisko: stanowiska na nowej drodze- oświetlona jak choinka co 30 m po obydwu stronach. W razie opóźnienia busa, zawsze można podstawić samolot. Wracając do prywatnych linii komunikacyjnych, to problem zawsze w Krośnie. W wielu innych miastach jeżdżą aż miło. Prezydencki ukłon w stronę PKS-u. Szkoda , ze nie ma tramwajów, bo gdzie dwóch się bije trzeci korzysta.