Raportuj komentarz

Nie bardzo rozumiem po co łączyć te dwie rocznice. Zamiast zadumać się nad losem poległych w Katyniu to muszę się irytować jak czytam, że według pana Juszczaka w Smoleńsku ktoś poległ. Wyjaśniam: w Smoleńsku nikt nie poległ tylko zginął w katastrofie lotniczej