Raportuj komentarz

Też miałem wypadek podczas gry w piłkę halową na wf'ie, w końcu sport kontaktowy. Podczas bliskiego spotkania z narożnikiem złamałem łopatkę i leżałem z dwie minuty ponieważ nie mogłem złapać oddechu. Nauczyciel kazał mi posiedzieć na ławkach, a jak się skończyły lekcje wróciłem do domu. I dopiero w domu jak ból zaczął coraz bardziej doskwierać i zacząłem wymiotować rodzice zawieźli mnie do lekarza. Po dwóch tygodniach chorowania jak wróciłem do szkoły i dałem zwolnienie z wf'u to nauczyciel był zdziwiony, że na jego lekcji złamałem łopatkę. Widzę, że w tej kwestii się nadal nic nie zmieniło.