Raportuj komentarz

"- Kto ponosi odpowiedzialność w razie wypadku z udziałem psa?
- Jeszcze nigdy nie było żadnego nieszczęśliwego zdarzenia."

Czy to jest odpowiedź na zadane pytanie? Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę takie odpowiedzi rzeczników prasowych.
Cieszy mnie to, że jak dotąd nie było nieszczęścia, ale pytanie dotyczyło odpowiedzialności. Warto takie pytania zadawać profilaktycznie zanim dojdzie do wypadku, a nie tak jak to zwykle ma miejsce jak już jest po fakcie. Wtedy zwykle się tłumaczy: "No kto mógł przypuszczać".