Raportuj komentarz

A skąd radna Romanowska może wiedzieć jak przygotowani byli zastępcy dyrektora, zawsze Dyrektor zna najlepiej odpowiedzi ,i to chyba jest rzeczą zupełnie normalna.Nie widzę nic w tym złego aby Dyrektor odpowiedział na pare pytań,przecież bywa na sesji i jest radnym.,jego problem,ze w tym dniu nie przyszedł na sesję.Myślę,ze gdyby ta sytuacja dotyczyła innej osoby nie byłoby takiego larum!Przeciez wiele razy p.Krzanowski zadaje pytania radnym i oczywiście otrzymuje na nie odpowiedzi.A po co zaraz taki tytuł artykułu?Chca zapytać panie redaktorze Dyminski a nie przepytac,a to jest różnica!