Raportuj komentarz

Do j...Łatwo ci rzucać oskarżenie,że to co pisze Esteban Peres to bzdury. Zwłaszcza w kontekście tego co sam bełkotliwie piszesz o relacjach myślenia i wiary. Ni krzty logiki w tym nie ma.
Ale to i tak nie ma znaczenia, bowiem wszystko o tobie zostało powiedziane w trzech pierwszych zdaniach. A oto one in extenso:"Panie Estabanie, wypisuje pan bzdury.( Inna rzecz, czy z własnej woli, czy ktoś panu kazał. Ta dygresja jest pod wpływem przeglądanej ostatnio teczki z IPN-u) Lubi pan wywyższać się i dyskredytować innych".
j... sugeruje, że w jakiś sposób zidentyfikował osobę używającą nicka EP, i dotarł do teczki tej osoby w IPN. Ma z tej teczki wynikać, że EP z jakichś względów pisze swoje komentarze na czyjeś polecenie (czyjś rozkaz?).Nie wiem teraz czy mam się bać czy śmiać. Podobno, (czy to wynika z tej teczki?) EP lubi się wywyższać i dyskredytować innych. Ciekawe skąd w IPN - ie maja taka wiedzę. A może wiedzą też czy lubi blondynki czy czarnulki, a może rude. Oj muszę sięgnąć do tej teczki, tyle tam musi być ciekawych rzeczy.
A tak na poważnie. Kilka tygodni temu, nie wiem do końca na czyje zlecenie, prokuratura ,krośnieńska zażądała od gospodarza jednego z portali internetowych IP 43 komentatorów, wśród nich także osoby o nicku Esteban Peres. Zaczyna mi się to układać w pewną całość. Zdaje się, że krytykowanie osób z szeroko rozumianej sekty zaczyna być obarczone pewnym ryzykiem.
Coś nam się z ta wolnością wypowiedzi w tej wolnej Polsce się pokićkało. Nie uważa Pan Panie gospodarzu tego portalu?