Raportuj komentarz

No i pięknie! Prawdopodobieństwo utrzymania połączenia Zagórz-Jasło jest jednak bardzo, a to bardzo nikłe!
1. Godziny kursu są zupełnie przypadkowe - nie poparte żadną analizą.
2. Właściciel pociągu, SKPL-Cargo zakłada, że spodziewa się frekwencji na poziomie 60% co dawałoby szanse na utrzymanie połączenia. Z osobistego doświadczenia wiem, że jest to zupełnie nierealne - frekwencja nie przekroczy 10 do 20% max. Przy sprzyjających okolicznościach (pogoda, imprezy,) może się zbliżyć do 50%.
3. Dwa kursy pociągu (przed południem i wieczorem) absolutnie nie wzbudzą zainteresowania potencjalnych pasażerów.
4. Jest to w zasadzie połączenie lokalne i zdumiewa fakt, że ma charakter pospieszny, czyli ogranicza się do miast powiatowych co ostatecznie dobija sens jego funkcjonowania.
I takie to są skutki manipulowania koleją, szczególnie na lokalnych trasach jakie miało miejsce w latach 90-tych i kilka lat później. Jeśli ktoś raz przesiądzie się do samochodu lub autobusu na takich trasach to do pociągu już nie wróci, zwłaszcza jeśli będą przegrzane w okresie lata.
Bardzo, bardzo chciałbym się mylić bo pociągiem naprawdę jest przyjemniej podróżować niż autobusem, a jeszcze bardziej klimatyzowanym szynobusem z dużymi oknami... A trasa z Zagórza do Łupkowa jest przepiękna!