Logo
Wydrukuj tę stronę

"Szklana Pułapka", czy "cuda na kiju"? Polecamy

Ireneusz Dzieszko z Kongresu Nowej Prawicy Ireneusz Dzieszko z Kongresu Nowej Prawicy Fot. Piotr Dymiński

Czy Centrum Dziedzictwa Szkła to "finansowa szklana pułapka"? To chcą ustalić działacze Kongresu Nowej Prawicy. W poniedziałek 18 sierpnia zorganizowali konferencję prasową w odpowiedzi na, jak to określili "nerwową reakcję" władz Krosna. Przed konferencją w Urzędzie Miasta złożyli wniosek o dostęp do informacji publicznej. Zaznaczają, że nie chcą "zaorać CDS".

REKLAMA


Konferencja miała odbyć się przed urzędem miasta, ale ze względu na hałas spowodowany remontem przeniesiono ją na Rynek, obok piwnic przedprożnych i jednej z rzeźb na "szklanym szlaku". - To jest z tych samych pieniędzy, co CDS - mówił Ireneusz Dzieszko z KNP.

Krośnieńskie Centrum Dziedzictwa Szkła to idealny przykład tego, czego zdaniem Nowej Prawicy samorządy robić nie powinny. Są unijne pieniądze do wzięcia, to je władza bierze. Tworzy podmioty, w których może obsadzać stanowiska prezesów i zatrudniać szeregi pracowników. Można się chwalić, że zdobyto miliony złotych do miasta. Potem okazuje się, że mieszkańcy latami muszą dopłacać do funkcjonowania takiego przedsięwzięcia już z własnego budżetu. Ten schemat powtarzał się w Polsce już setki, tysiące razy. Najnowszym przykładem na Podkarpaciu jest Centrum Wystawienniczo-Kongresowe. Centrum Dziedzictwa Szkła jest tym samym, tylko w mniejszej, krośnieńskiej skali. Oczywiście, środki zainwestowane w takie genialne pomysły nie mogą być wydane na inne rzeczy, które dawałyby realny rozwój. W efekcie młodzież Podkarpacia nie ma innego wyboru, niż wyjeżdżać za granicę. Okazuje się, że nie da się wszystkich zatrudnić w centrach wystawienniczych i dziedzictwa. - czytamy w oświadczeniu Kongresu Nowej Prawicy.

Konferencja prasowa była odpowiedzią na oświadczenie prezydenta (Piotr Przytocki odpowiada na oświadczenie Alicji Dubniewicz z KNP), które z kolei było reakcją na oświadczenie krośnieńskiego KNP rozesłane do mediów wraz z zaproszeniem na spotkanie z Korwinem-Mikke.

- Nie spodziewaliśmy się, że pan prezydent poczuje się tak dotknięty, że aż wyda oświadczenie zarzucające nam kłamstwo czy będzie wygrażał nam Sądem i żebyśmy uważali co mówimy - stwierdził Ireneusz Dzieszko - Prezydent zachował się nerwowo, ale skoro tak nerwowo reaguje, to być może coś jest na rzeczy. Pani Alicja ten temat wywołała, a teraz poprosiła o pomoc nas, bo mamy już pewne doświadczenie w działaniach na rzecz wyjaśnienia obywatelom jak działa władza lokalna - powiedział Ireneusz Dzieszko.


Alicja Dubniewicz, Kongres Nowej Prawicy w Krośnie

Alicja Dubniewicz dodała, że szybko przeliczyła te 9 milionów wydanych na CDS na liczbę mieszkańców. Zaznaczyła przy tym, że dużo młodzieży wyjechało. Podkreślała, że to kwota około 250 złotych. - W listopadzie ubiegłego roku przeczytałam w gazecie, że Centrum dziedzictwa Szkła wsparło wyprawę alpinistyczną. Jak to? Jak wyprawa alpinistyczna ma się do szkła? Napisałam o tym felieton i zrobił się z tego problem - stwierdziła Alicja Dubniewicz. Okazało się, że po tym felietonie redakcja do której pisała zlikwidowała jej rubrykę. - Czy to już nie jest takie prywatne odgrywanie się? - zapytała w tym miejscu jedna z dziennikarek.

Alicja Dubniewicz dodała, że Centrum miało już pięciu prezesów. - Jak to pięciu? O jednym wiemy - ripostowali niektórzy dziennikarze. Ireneusz Dzieszko potwierdził jednak, że pięciu, pod koniec konferencji wymienił ich na podstawie informacji KRS, wraz z datami zmian. - Pytamy jakie były powody tych zmian, jak były uzasadnione i jakie to powodowało koszty dla spółki - mówił Ireneusz Dzieszko.

- Jeżeli ktoś mówił, że to będzie samofinansująca się instytucja, a tak mówił, to my chcemy to zobaczyć. Chcemy sprawdzić: czy pomysł był dobry, a problemy wynikają z tego, że jest źle zarządzane, czy pomysł był zły? Tego nie wiemy, dlatego korzystając z naszych praw występujemy o udostępnienie informacji - dodał Dzieszko.

Zapytanie KNP do prezydenta:

1. Studium wykonalności sporządzonego w związku z powstaniem Centrum Dziedzictwa Szkła sp. z o. o. w Krośnie wraz z wszystkimi załącznikami (w tym: harmonogram rzeczowo-finansowy realizacji projektu, arkusze analizy finansowej, arkusze analizy ekonomicznej /w zakresie analizy wrażliwości i analizy ryzyka/, ocena występowania pomocy publicznej w projekcie, mapy lokalizujące projekt, harmonogram realizacji zamówień w projekcie).

2. Wniosku o dofinansowanie projektu pn. „Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie”  w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-2013, 6 Oś priorytetowa, Działanie 6.4.

3. Biznesplanów, dokumentów i opracowań na podstawie których podejmowane były decyzje o podnoszeniu kapitału zakładowego Centrum Dziedzictwa Szkła sp. z o. o - od utworzenia spółki do dnia złożenia niniejszego wniosku.

4. Struktury zatrudnienia i schemat organizacyjny wraz ze zmianami - od utworzenia Centrum Dziedzictwa Szkła sp. z o. o. do dnia złożenia niniejszego wniosku.

5. Dokumentów opisujących powody zmian w składzie zarządu Centrum Dziedzictwa Szkła sp. z o. o.  oraz wysokość wypłaconych w związku z tym świadczeń pieniężnych - od utworzenia spółki do dnia złożenia niniejszego wniosku.

6. Składanych dotychczas rocznych sprawozdań finansowych Centrum Dziedzictwa Szkła sp. z o. o. w Krośnie.

7. Dokumentów i opracowań na podstawie których jest obliczana  wielkość ruchu turystycznego w Krośnie - od 2009 roku do dnia złożenia niniejszego wniosku.

- Podawana jest medialnie informacja o wzroście liczby turystów w Krośnie, chcemy wiedzieć na jakiej podstawie podawane są te liczby - mówił Ireneusz Dzieszko.

Konferencja odbywała się przy jednej ze "szklanych rzeźb" wybudowanych w ramach promocji CDS. - To jest dla mnie symbol CDS - mówił Ireneusz Dzieszko pokazując rzeźbę - To jest "piszczel", który symbolizuje nie wiadomo co. Dla mnie to wygląda jak wydech dużego samochodu. Jesteśmy przy wejściu do piwnic, które miały ożywić tę część Rynku i zobaczmy jak to teraz wygląda? Prosta rzecz, jak ktoś mówi, że to (wskazał na piwnice i rzeźbę) spowodowało ożywienie tej części Rynku, to ja pytam: gdzie to widać? - zwracał się do dziennikarzy, którzy oponowali, że stan lokali i kamienic jest bez związku z Centrum Dziedzictwa Szkła.

- Jeżeli miasto wydało kupę pieniędzy, to chyba chcielibyście wiedzieć czy to miało wyglądać tak, czy inaczej? Czy tak miało funkcjonować jak teraz? Tak jest łatwo funkcjonować, bo zawsze można pójść do samorządu i powiedzieć: "dajcie kasę, podnieście kapitał" - podsumowywał cel złożonych pytań Ireneusz Dzieszko.

Podczas konferencji dziennikarze sprzeciwiali się też porównywaniu CDS z innymi atrakcjami turystycznymi, czy to w Europie czy sąsiednich miastach.

Pytano czy temat CDS będzie głównym elementem kampanii wyborczej KNP w Krośnie. - Głównym elementem będzie, żeby uczciwie wydawać pieniądze - odparła Alicja Dubniewicz.

- Prezydent opowiada takie tkliwe historie, że gastronomię w Centrum Szkła będzie prowadzić spółdzielnia socjalna, bezrobotni. Na to radni wzruszyli się, dali pieniądze, a później okazuje się, że jest inaczej - powiedział Ireneusz Dzieszko - My po prostu sprawdzamy co pan mówi - zwracał się za pośrednictwem mediów też do prezydenta Krosna. - Mówimy: sprawdzam!

Na teoretyczne pytanie, co zrobiliby KNP z CDS w razie wygranych wyborów Ireneusz Dzieszko odpowiedział - To nie jest tak, że zlikwidujemy, zaoramy i koniec. Nie, to nie tak. Miasto podjęło jakieś zobowiązania, podpisało jakieś dokumenty. Musimy to wiedzieć. Dużo zależy od tego, co dostaniemy w odpowiedzi od prezydenta.

Na pytanie o to czy zwiedzali CDS Ireneusz Dzieszko i Alicja Dubniewicz odpowiedzieli zgodnie, że tak. Jakie wrażenia? - Dobre, dlaczego miałby być złe? - powiedziała Alicja Dubniewicz. - Dobre, ale szału nie ma - odpowiedział dziennikarzowi Ireneusz Dzieszko.

Na konferencji podkreślono, że celem zapytań o informację nie jest "wykazanie nieprawidłowości". - Chcemy sprawdzić czy konieczne było zwiększanie kapitału, czy tak było w harmonogramie. Co było wpisane w studium wykonalności.

- Każdy kto płaci podatki chyba chciałby wiedzieć na co one idą - dodał Ireneusz Dzieszko. - Wystarczy pójść na Radę, na sesję - odpowiedziała mu jedna z dziennikarek. - Nie każdy ma czas, dużo tematów zamyka się na komisjach i już nie mówi się o nich głośno na sesji. Na biuletynie informacji publicznej o CDS jest tylko kilka mało istotnych informacji. Nie ma więc innego sposobu, żeby dowiedzieć się ważnych rzeczy, stąd nasze pytania.

"Cud na kiju"
Nawiązując do wizyty Janusza Korwin-Mikke w Jaśle i Krośnie, Ireneusz Dzieszko przypomniał skąd się bierze zadłużenie polskich samorządów zdaniem prezesa Nowej Prawicy. - Jak włodarz miasta zaciągnie długi i zbuduje fontannę to go chwalą, że "coś robi". Jak ktoś inny stara się oszczędnie gospodarować, spłacać długi i nie robi "cudów na kiju" to ludzie mówią, że źle rządzi. dlatego powstają takie "cuda na kiju" - mówił Ireneusz Dzieszko - Tu macie dosłownie "cuda na kiju" - wskazał rzeźbę przy piwnicach przedprożnych - Syf, kiła i mogiła - podsumowywał wskazując jak aktualnie wygląda ten element "szklanego szlaku". - Jeżeli Centrum jest naprawdę perełką, to ono będzie błyszczeć, jeżeli nie, to trzeba będzie się z tym męczyć do końca trwałości projektu - mówił Ireneusz Dzieszko.

Pytano o wybory
Dziennikarze dopytywali o kandydata KNP w wyborach na prezydenta i o kampanię samorządową - Niektórzy prowadzą czynności przypominające kampanię, ale kampania się nie rozpoczęła. Zgodnie z wykładnią PKW do momentu rozpoczęcia kampanii nawet mówienie o tym kto kandyduje jest agitacją, która jest karana - odpowiadał Ireneusz Dzieszko. Przedstawiciele KNP mówili też, że w tych wyborach wszystko jest możliwe. - Tak naprawdę nie jest istotne z jakiej partii jest kandydat, tylko jaki jest pomysł na miasto. Chcemy, żeby dobrze wydawać pieniądze i nie czepiać się przedsiębiorców - dodała Alicja Dubniewicz.

Piotr Dymiński

  • autor: pd

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021