Logo
Wydrukuj tę stronę

Zumba dla Frania

Zumba dla Frania Fot. KrosnoCity.pl

Ponad 3000 złotych i 45 kilogramów nakrętek zebrano podczas Charytatywnego Maratonu Zumby dla Frania z Iwonicza. Inicjatorka akcji przekazała na ten cel swoją nagrodę, którą zdobyła w konkursie towarzyszącym honorowemu krwiodawstwu. Zobaczcie zdjęcia z tej imprezy!

REKLAMA


Maraton dla Frania odbył się w ubiegłą sobotę, 7 października. Mały Franio urodził się 29 grudnia 2014 roku z zespołem wad wrodzonych - niepełna asocjacja VACTERL. Przeszedł 9 operacji m.in. przełyku, serca, anytrefluks. Ma założoną rurkę tracheostomijną i gastrostomię. Codziennie zmaga się z napadami padaczki, nie widzi i jest opóźniony w rozwoju psychoruchowym. Jego leczenie i rehabilitacja wymagają środków. Chłopiec jest pod opieką Fundacji Słoneczko.

- Tańcząc Zumba Fitness mamy możliwość zadbania o kondycję, aktywnie spędzamy czas wśród wielu pozytywnie nastawionych do życia ludzi. Możemy także pomóc w uzyskaniu środków na leczenie chorych dzieci - mówi inicjatorka akcji pomocy dla Frania, Justyna Rodzinka.

Na organizację imprezy charytatywnej przekazała swoja nagrodę, którą zdobyła podczas "Wampiriady" - akcji promującej honorowe krwiodawstwo. Ta nagrodą był gratisowy dostęp do 1/3 boiska Hali Krosno na 1,5 godziny. O wynikach "Wampiriady" informowaliśmy tutaj: Rekord podczas III edycji "Krośnieńskiej Wampiriady Studentów"

- Wybierając nagrodę miałam już plan na zrobienie imprezy. Po krótkim czasie wiedziałam, że zrobię Charytatywny Maraton Zumba Fitness. Kwestią było tylko wybranie dziecka, na które przeznaczone zostaną pieniążki - mówi Justyna.

- Justyna sama nas znalazła, zapytała czy może zebrać pieniądze dla Frania - mówi mama chłopca. - Być może dotarła do nas "poczta pantoflową", bo ciocia Frania też tańczy zumbę - dodała.

Właściciele Hali Krosno dołączyli do organizacji maratonu, gdy dowiedzieli się w jaki sposób zostanie wykorzystana nagroda. Przestano patrzeć na zegarek, a Justyna miała do dyspozycji cały obiekt.

- Fajnie jest móc coś zrobić dla kogoś. Pamiętajmy, że dobro powraca ze zdwojoną siłą. Dla takich dni jak sobota wiem, że warto żyć, warto pomagać - cieszy się Justyna.


- Organizując to wydarzenie, przekonałam się, że nie brakuje ludzi dobrej woli. Bez problemu znaleźli się chętni, aby przekazać coś od siebie. Maraton uważam za udany. Mam nadzieję, że wszyscy biorący udział mają też takie zdanie. Zebraliśmy 3105 złotych, oraz 45 kilogramów zakrętek. Dziękuję wszystkim sponsorom za okazaną pomoc. Dziękuję również instruktorom, ludziom którzy przyszli na maraton i tańczyli, dorzucali się do zbiórki i licytowali przedmioty. Szczególne podziękowania dla rodziny, przyjaciół którzy byli ze mną przez cały czas i mnie wspierali. Dziękuję także Ewelinie Borek-Kozubal za bezgraniczną pomoc i poświęcony czas. Dziękuję też ratownikowi - Marcinowi Pelczarowi i jego załodze oraz patronom medialnym - podsumowuje Justyna.

- Zumba fitness to nie tylko sport, Zumba jest sposobem na życie. Kto choć raz był na zajęciach, wie, że to działa jak narkotyk (pozytywny). Podczas zajęć nie tylko ćwiczymy, tracimy kalorie, my przede wszystkim się bawimy, zostawiamy wszystkie smutki za drzwiami sali, odstresowujemy się. Na zumbie ważne jest to, co tu i teraz, nie to, co jest, nie to co będzie. Uwalniają się endorfiny (hormony szczęścia), które powodują, że po godzinie zajęć wychodzimy z uśmiechem i pozytywnym nastawieniem do świata. Tak samo działa to na maratonie z dwukrotnym bądź trzykrotnym efektem - mówi Ewelina Borek-Kozubal, jedna z instruktorek prowadzących maraton dla Frania.

- Justyna zadzwoniła do mnie z pomysłem organizacji 1,5 h zumby na rzecz potrzebującego dziecka. Przystałam na propozycję, dlaczego nie? Jestem ogromnie wdzięczna Justynie za jej pomysł, za jej inicjatywę. My, jako instruktorzy, a ludzie, jako uczestnicy mogą aktywnie i miło spędzić czas na boisku, a potrzebująca osoba otrzymuje pomoc. Maraton Charytatywny to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Warto takie rzeczy łączyć - dodaje Ewelina.

- Dlaczego ja pomagam? Bo mogę, bo lubię, bo chcę... Mam zdrowe nogi, ręce, dlaczego tego nie wykorzystać, by ktoś inny miał choć w małym stopniu lepsze życie, po części dzięki mnie. Karma wraca, dobro wraca - zawsze że zdwojoną siła, nigdy nie wiemy w życiu, czy Nam się czyjaś pomocna dłoń nie przyda. Justyna okazała wspaniałe serce- brakuje teraz takich osób. Ja jeszcze niejeden raz bym taki maraton powtórzyła, by uszczęśliwić choć w małym stopniu jakieś dziecko - podsumowuje Ewelina.

Franio znajduje się pod opieką Fundacji "słoneczko". Zobacz tutaj: FRANCISZEK BARUD - 435/B. Za jej pośrednictwem można wesprzeć rehabilitację Frania.

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
Stawnica 33 A, 77-400 Złotów
Spółdzielczy Bank Ludowy Oddział Złotów
nr konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
z dopiskiem Franciszek Barud 435/B

Organizację maratonu wsparli: sGucio, Karpat Kebab, Jawit, Agencja Ochrony Guardia, Biuro Promocji, Extra Event, Hala Krosno i Jakubowicz Multiserwis. Patronat medialny objął portal KrosnoCity.pl

pd
Fot. Piotr Dymiński

  • autor: pd

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021