Raportuj komentarz

studia prawnicze, aplikacja itd w tym kraju uczą tylko czytania
sędzia przeczytał zeznanie (enuncjację) bandyty, uwierzył i stąd taki wniosek

mojej żonie uwierzyli, wbrew PITów i i zaświadczeniom od pracodawcy, że zarabiam 10ooo i
dali jej alimenty TRZYKROTNIE wyższe niż mój miesięczny dochód.

Bo zona napisała że z zawodu jestem... kapitanem jachtowym i tyle zarabiam
udowodnienie im ze to kwit amatorski, że mam inna pracę jest niemal NIEMOŻLIWE.