Raportuj komentarz

hahahahaha to co tu pisze jest nieprawda. ten co dostal sztacheta w glowe szedl droga kolo ich posesji i szedl sam poprostu wracal z ogniska do domu. grzesiek wyszedl na droge i bez slowa poprostu mu przyjebal. podobnie jak to zrobil swojej sasiadce ludzie nie wiezcie w to co tu pisze. ta rodzina robi wszystko zeby zwalic wszystko na tego ktory szedl poprostu o domu.a jesli chodzi o plot to tak ktos wydarl jedna sztachete ale to bylo kilka godzin wczesniej zanim albert wracal sam do domu a zeby dojsc braklo mu jakies 250 merow