Raportuj komentarz

Sam jeździłem przez cały wieczór i większość nocy w ten dzień pokonując trasy po Krośnie i Korczynie. Mgła była tak gęsta, że widoczność była bliska zeru. Na drodze, która nie jest oświetlona nie było możliwości dojrzeć kogokolwiek.
1. Tożsamość zabitego człowieka sugeruje, że najprawdopodobn iej był pod wpływem alkoholu.
2. Gdzie odblask? Złamany przepis.
A i tak odpowie kierowca, bo "nie zachował szczególnej ostrożnośći". Ten przepis powinien zostać zlikwidowany. Nie czuję się zobowiązany do tego, aby przypadkiem uważać czy menel nie leży na drodze. Zginął z własnej winy. Jeszcze ktoś będzie miał przez niego problemy. Wtedy ciężko było przekroczyć 30km/h bo nie było widać metra drogi. Nawet z taką prędkością nie problem zabić uderzając w głowe tonowym żelastwem.