Raportuj komentarz

Kto to widział, żeby naprzyjmować do niebezpiecznej pracy w policji takie mizerne dzieweczki?
A jak już muszą tam być, to niech robią szefostwu kawę, albo wysyłają pocztę, albo niech siedzą na biurze przepustek.
Po co wysyłać je do pijanych silnych bandziorów i różnych kanalii, którzy leją te biedne dzieweczki.
Do takich zbirów potrzeba mocnych, sprytnych chłopów, a nie takie słabe kaczuszki.