Raportuj komentarz

Widać, że Panom z pisu puszczają nerwy, że są nawet gotowi z imienia wymieniać, i danych chronionych być w posiadaniu, ale prawdy calej nie powiedzieć to jest własnie cały pis. Otóż Andzio oni z tego co wiem uprawnienia o których piszesz zdobyli ciężko się ucząc za swoje pieniadze i kosztem swojego urlopu wypoczynkowego.

A Ty Andzio popatrz na siebie, a Ty PEKASONIE nie wiesz co mówisz, co że może pis w powiecie uratował PKS w Krośnie S.A. no to zapytaj już byłych i obecnych pracowników ilu dwa lata temu pracowało, a ilu teraz pracuje, ile zarabiali w spokoju dwa lata temu, a ile teraz, więc zastanów sie o czym mówisz jeżeli zaległości w wypłatach wobec pracowników sięgają czerwca 2011 r. i wynoszą ponad conajmniej 2,5 miliona złotych roku o czym Ty PEKASONIE piszesz? propaganda sukcesu wam nie przejdzie, jeżeli to nie prawda to idźcie do sądu to się dowiecie prawdy nas nie oszukacie!!!.

Jeżeli pis z powiatu uratował PKS w Krośnie to dlaczego sprzedaje całą firmę to teraz mieszkańcy powiatu nie śą już ważni bo przed wyborami 2010 roku byli bardzo ważni, a po wyborach już nie myślicie , że ludzie wam to zapomną no to się mylicie i to bardzo.