Raportuj komentarz

Fani Jana Pelczara, w tej kadencji - dyrektora - etatowego członka Zarządu, szefa PIS, w powiecie, etatowego od kilku kadencji kandydata na burmistrza gminy, zgodnie z PIS-owskim rozumowaniem nie mogą pogodzić się z kolejną porażką. Jest to taka dla nich trauma, że gdzie mogą tam obnoszą się ze swoim przekonaniem, że to wina "oponentów politycznych", którzy się na niego zawzięli.
Przyjmijcie do wiadomości, że Jan Pelczar przegrał wybory na burmistrza gminy głosami mieszkańców gminy. I nic tu do rzeczy nie ma, ze w obwodzie głosowania obejmującym miasto miał więcej głosów niż konkurent. O tym jakie będą efekty jego największej liczby głosów w historii powiatu zdecyduje Rada Powiatu i Starosta Powiatu. Póki co Pan Starosta, nowy - stary, nie proponował go na stanowisko etatowego członka zarządu powiatu, stąd należy domniemywać, że na radnych jego wynik w okręgu wyborczym nie robi wrażenia.