Raportuj komentarz

Gdyby fanom Pana Pelczara emocje i rozgoryczenie nie odebrały rozumu zauważyliby, że nie uprawiam ataków na osobę kandydata do stanowiska burmistrza, ale staram się uświadomić im, a nie Panu Pelczarowi, że ton w jakim go bronią, posługiwanie się insynuacją, obelgami czy innymi tego typu zwrotami retorycznymi działa na szkodę właśnie Pana Pelczara.
Niestety moich dobrych rad nie wysłuchali i doprowadzili do kolejnej porażki. Panie Janie, jeśli Pan to przeczyta zrezygnuj z takiego "Komitetu poparcia".
Do "znawcy"...
Posługiwanie się językiem rynsztokowym wyklucza możliwość polemiki z mojej strony. Gratuluję Panu Staroście i Panu Janowi Pelczarowi obrońców.