Przy okazji pytamy czytelników, czy waszym zdaniem drogę prowadzącą przez miasto powinno się nadal nazywać „obwodnicą”?
Projekt przebudowy tak zwanej „obwodnicy” miasta Krosna został przedstawiony do dofinansowania w ramach konkursu ogłoszonego przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych tzw. CUPT w drugiej połowie 2008 r. Z uwagi na fakt, iż tzw. „obwodnica” stanowi w naszym mieście odcinek drogi krajowej nr 28 można było starać się o dofinansowanie kosztów jej przebudowy ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013, priorytet VIII. Bezpieczeństwo transportu i krajowe sieci transportowe, działanie 8.2 Drogi krajowe poza siecią TEN-T. O takie dofinansowanie mogły ubiegać się wszystkie miasta, gdzie Prezydent jest zarządcą drogi krajowej, czyli de facto miasta na prawach powiatu (takie jak Krosno). Z konkursu zostały wyłączone inwestycje Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Uzyskanie dofinansowania nie jest jeszcze pewne. Podpisanie umowy będzie zależało od poprawności przygotowywanej przez Urząd Miasta dokumentacji. Inwestycja ma rozwiązać część problemów komunikacyjnych Krosna. W jej ramach dokonano już rozbudowy około 2 km odcinka ul. Podkarpackiej od skrzyżowania ul. Podkarpackiej z ul. Zręcińską do skrzyżowania ul. Podkarpackiej – Składowej – Czajkowskiego polegająca przede wszystkim na dobudowie drugiej jezdni. Ten etap zrealizowano w latach 2008 – 2010. Radni opozycji krytykowali wtedy prezydenta za to, ze wydano pieniądze bez gwarancji uzyskania dofinansowania.
W 2010 roku, podczas konferencji prasowej prezydent Piotr Przytocki odpowiadał na te zarzuty: – Jak państwo doskonale wiecie, a pan radny nie wie [chodzi o Wojciecha Kolanko, klub PiS – przyp. red.] do każdego projektu unijnego potrzebny jest wkład własny. I proszę państwa wydanie 25 mln zł na przebudowę 1,8 km obwodnicy krośnieńskiej plus przebudowa jeszcze skrzyżowania Pużaka-Zręcińska to są pieniądze wydane w określonym celu. Chcemy jak najszybciej zgromadzić wydatek w postaci wkładu własnego do tego projektu. Jak państwo sobie policzycie to wkład własny do 103 mln zł może wynosić trzydzieści kilka milionów, albo nawet, jak będzie obniżone dofinansowanie to ponad 40 milionów. To wydanie 25 mln jest początkiem wydawania pieniędzy, żeby uzyskać maksymalny wymagalny wkład własny, bo jesteśmy przekonani, że ten projekt znajdzie uznanie.
W projekcie przewidziane są jeszcze dwa etapy inwestycji, w tym długo oczekiwana przebudowa wyjazdu z Os. Traugutta.
Etap II - wzmocnienie (wymiana) istniejącej nawierzchni na odcinkach od północno – zachodniej granicy miasta z miejscowością Potok do skrzyżowania ul. Podkarpackiej z ul. Tysiąclecia, odcinek od firmy BWI do skrzyżowania z ul. Zręcińską, odcinek od mostu na Lubatówce do skrzyżowania z planowaną drogą G (na wysokości budynków Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych), odcinek za ww. skrzyżowaniem z drogą G do skrzyżowań ul. Bieszczadzkiej z ul. Dmochowskiego, Żniwną, Polną, Reymonta, odcinek od ww. skrzyżowań do granicy południowo – wschodniej miasta od strony Miejsca Piastowego;
przebudowa skrzyżowania ul. Rzeszowskiej, Bema i al. Jana Pawła II polegająca na korekcie lokalizacji wysp oraz zainstalowaniu sygnalizacji świetlnej;
przebudowa skrzyżowania ul. Podkarpackiej i Tysiąclecia polegająca na wydzieleniu lewoskrętu dla pojazdów skręcających z al. Jana Pawła II na ul. Tysiąclecia oraz instalacji sygnalizacji świetlnej.
Etap I – rozbudowa obwodnicy od skrzyżowania ul. Podkarpackiej z ul. Zręcińską
do skrzyżowania ul. Podkarpackiej – Składowej – Czajkowskiego - zrealizowany. / Foto: UMK
Etap III – przebudowa skrzyżowania ul. Podkarpackiej z ul. Witosa polegająca na dobudowie drugiej jezdni od skrzyżowania ul. Podkarpackiej z ul. Czajkowskiego i Składową do mostu na rzece Lubatówce oraz budowie dwóch bliźniaczych wiaduktów w ciągu ulicy Podkarpackiej, pod którymi przeprowadzone będzie przedłużenie ulicy Witosa i połączenie jej z ul. Jagiellońską. Wybudowane zostaną tzw. łącznice umożliwiające zjazd i wyjazd na wiadukty.
Te projekty mogą ulec zmianie, krośnieńscy drogowcy chcielibyzwiększyc zakres inwestycji miedzy innymi poprzez budowę kolejnego mostu na Lubatówce, tak by nie powstawało „wąskie gardło” (konieczność zjazdu z drogi dwujezdniowej na jednojezdniową, na moście), które będzie tamowało ruch. Jak informuje Urząd Miasta w Krośnie W związku z faktem, że pomiędzy rokiem złożenia wniosku o dofinansowanie dla projektu (listopad 2008) a umieszczeniem go na liście podstawowej z pełnym dofinansowaniem upłynęły blisko 4 lata opracowano projekt budowlany dobudowy drugiej jezdni na odcinku od mostu na rzece Lubatówce do zjazdu do myjni przy ul. Bieszczadzkiej w stronę Miejsca Piastowego. Zakres robót być może uwzględniał będzie także budowę drugiego mostu na Lubatówce oraz odbudowę istniejącego, a także przebudowę skrzyżowania ul. Podkarpackiej z ul. Grodzką i Wyszyńskiego oraz ul. Podkarpackiej z ul. Lwowską. Projekt budowlany obejmuje również budowę nowego skrzyżowania ul. Bieszczadzkiej z planowaną drogą G za budynkiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Realizacja tych prac w ramach projektu unijnego będzie możliwa po pozytywnej ocenie przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych zakresu podstawowego zgłoszonego do dofinansowanie w 2008 r., a następnie uzyskaniu zgody na realizację dodatkowych robót budowlanych.
Jak widać planów jest wiele, mieszkańcy Krosna i okolic, szczególnie kierowcy, oczekują niecierpliwie na ich realizację. Nie da się ukryć, że nawet doprowadzona do skutku rozbudowa drogi nr 28 będzie jedynie półśrodkiem. Krosno potrzebuje prawdziwej obwodnicy.
„Obwodnica” czy „średnicówka”?
Czy waszym zdaniem Krosno ma obwodnicę? Czy może jest to tylko nazwa historyczna, a w rzeczywistości bardziej mamy do czynienia ze „średnicówką” – drogą przez środek miasta? Patrząc z perspektywy centrum Krosna to za „tzw. „obwodnicą” znajdują się już 4 dzielnice/osiedla miasta: Suchodół, Osiedle Traugutta (wraz z rozbudowanym ostatnio os. Żwirki i Wigury), Polanka i znaczna część Turaszówki. Po tej „drugiej stronie” zlokalizowane są liczne szkoły, w tym Miejski Zespół Szkół nr 4, który od września będzie łączył LO, gimazjum i szkołę podstawową (II LO dołączy do zespołu). „Za obwodnicą” leżą także duże i nowoczesne obiekty Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Suchodole (Kampus politechniczny na PWSZ) i Turaszówce. Po drugiej stronie „obwodnicy” znajdują się też liczne instytucje i urzędy np: Dyrekcja Lasów Państwowych, Urząd Skarbowy, Sanepid. Za „obwodnicą” zlokalizowano także wiele obiektów handlowych (np. hurtowni, salonów samochodowych), siedzib dużych, krośnieńskich firm czy zakładów przemysłowych. Również obejmująca ponad 30 ha Specjalna Strefa Przemysłowa leży za „obwodnicą”. Czy zatem to jeszcze jest obwodnica? Czy może po prostu droga przez środek miasta – „średnicówka”?
Piotr Dymiński
Foto: Mateusz Głód