Raportuj komentarz

Ostatno przeczytałem, zupełnie inną relację z sesji na k24. było tam napisane że przewodniczący objechał platformiaków za to, że nie głosowali tak jak chciał przewodniczący. przekaz był taki że samorządowcy są cacy a platforma be. tutaj czytam że przewodniczący i jego klub strzelają sobie w stopę a dziennikarze o tym jakoś tak niejasno relacjonują. Jaki problem by prowadzić z sesji relację on line przez internet ? zainteresowani mieszkańcy mają prawo wiedzieć co się tam naprawdę dzieje. A co do zakazu łączenia funkcji i prowadzenia działalności to dotyczy to również prezesów spółek.