Raportuj komentarz

Jak jesteście ciekawi to jeden się przewrócił, a drugi go podnosił - tylko nie zdążył. Tam nie ma chodnika, pobocze jest bardzo wąskie, a kierowcy wcale nie ściągają nogi z gazu. Nie jeden tam już cudem uniknął śmierci idąc prawidłowo. Zastanówcie się nad tym co piszecie. Życie to tylko chwila, każdy może nie dożyć jutra z byle powodu. Teraz codziennie jakieś wypadki, co chwilę kilka karetek jeździ na sygnale. Nie trzeba być pijanym, żeby stracić życie. Nikogo nie usprawiedliwiam, bo alkohol też zrobił swoje w tej sytuacji, ale myślę bardziej o dzieciach, które straciły ojca i pogrążonej w smutku rodzinie. Szkoda życia na nienawistne gadanie. I szkoda życia T., bo był fajnym człowiekiem, a i ten drugi raczej z tego nie wyjdzie. Pomyślcie, że to ktoś bliski, wówczas sposób myślenie jednak ulega zmianie...