Raportuj komentarz

Mnie przekonało do współpracy jedno zdanie ze startupstock.eu, a mianowicie „dzisiaj ktoś, kto poszukuje kapitału na realizację własnego pomysłu w praktyce ma zamkniętą drogę”. No i to jest prawda. Od ponad roku szukam inwestorów. Brałem udział w wielu projektach. Aniołom biznesu zupełnie nie ufam, bo trzeba dzielić się zyskiem właściwie na lichwiarskich warunkach, a i tak nie masz pewności, czy ci idei nie przejmą. O bankach to szkoda gadać. Wymagali ode mnie, żebym przedstawił zyski na ostatni rok. Jak mam mieć zyski, skoro dopiero startuję z biznesem? Parodia. Widzę, że ktoś chce w końcu zagospodarować ten problem pozyskania kapitału na start innowacyjnego biznesu. Trzymam kciuki.