Sławomir Koper jest autorem bardzo popularnych książek, takich jak: Tajemnice i sensacje świata antycznego, Miłość, seks i polityka w starożytnej Grecji i Rzymie, Życie prywatne elit II Rzeczypospolitej, Wielcy zdrajcy. Od Piastów do PRL… W tym roku ukazały się m.in. Sławne pary PRL, Skandaliści PRL, Gwiazdy kina PRL. To oczywiście nie wszystkie pozycje tego szybko i skutecznie - sądząc po czytelniczym odbiorze - piszącego autora. Z wykształcenia historyk, umiejętnie łączy materiały źródłowe z anegdotą i sensacją. Nie unika drażliwych tematów: zdrad, używek, skandali towarzyskich. Odsłania ludzką twarz historii. I cały czas fascynuje czytelników, którzy kupują - i co ważne - czytają te książki.
Na pytanie prowadzącej spotkanie Zofii Barteckiej o tajemnicę tego sukcesu, odpowiedział z rozbrajającą szczerością, że kiedy pisał "poważne" książki - mijały bez śladu, teraz łączy to, co umie i lubi… i co przynosi dochód. Uczciwość tego wyznania nie deprecjonuje osiągnięć pisarza, bo wielokrotnie podczas spotkania przewijała się myśl, jak ważne jest atrakcyjne literacko pisanie o sprawach, które budzą ciekawość, ale nie zniżają się do poziomu tandety i kiczu. Niezwykłe osobowości bohaterów Kopra, który nie ukrywa swego sentymentu do międzywojnia, to ludzie o wielkiej fantazji, utalentowani i z klasą. To pisarz szczególnie podkreślał i definiował jako rodzaj wrażliwości i elegancji niepozwalających na pospolitość.
Bolesław Leśmian, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Maria Dąbrowska, pozbawieni schematycznych rysów, ożyli w gawędziarskich opowieściach Kopra. Dołączyła do nich plejada sław PRL - odpolitycznionych, przedstawionych z życzliwym obiektywizmem. Zapytany o źródła informacji, np.o Maryli Rodowicz czy Danielu Olbrychskim, autor nie ukrywał swego dystansu wobec materiałów IPN. Bo przecież wiele wątpliwości historyka budzi nie tylko sposób ich zdobywania, ale i sam charakter.
Trudno, aby takie tematy nie poruszyły publiczności, bardzo licznej jak na pogodne popołudnie w środku tygodnia. Czytelnicy nie zawiedli swego autora, zarówno pytaniami, jak i licznymi prośbami o autografy. Cóż, niedługo kolejna książka Sławomira Kopra, a autor zapowiada, ze tematów na pewno mu nie zabraknie.
zb/kbp