Filip Springer jest absolwentem archeologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współpracował z polskimi tytułami prasowymi "Polityką" i "Przekrojem". Swoje fotografie prezentował na wystawach indywidualnych w wielu polskich miastach. Do polskiego reportażu wprowadził nowy temat - architekturę. Nazywany jest "tłumaczem architektury i kolekcjonerem wizualnych absurdów".

Jego debiut literacki "Miedzianka. Historia znikania", znalazł się w finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki 2011, jest także finalistą innych prestiżowych polskich nagród, m.in. Nagrody Literackiej Nike 2012. Kolejne reportaże to: "Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL" (2012), "Zaczyn. O Zofii i Oskarze Hansenach", "Wanna z kolumnadą. Reportaże o polskiej przestrzeni" (2013), "13 pięter" (2015 - za tą książkę otrzymał "Śląski Wawrzyn Literacki", "Księga zachwytów" (2016). Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz programu Młoda Polska Narodowego Centrum Kultury. Najnowszy reportaż "Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast" (wrzesień 2016), opowiada o życiu w byłych miastach wojewódzkich, znajduje się w nim też relacja z Krosna.

Głównym założeniem książki było to, żeby opowiedzieć Polskę, która nie jest dostatecznie opowiedziana. Polska tych bogatych opowiedziana jest wystarczająco, nie chciałem słuchać o tym, jak wyglądają miasta zza szyb niezłego samochodu. Interesowali mnie ci ludzie młodzi i w pewnym sensie mali. Oni sobie super radzą, mają swoje problemy, ale w ogóle nie narzekają na te miasta, zero negatywnych emocji. Często są zaangażowani społecznie czy lokalnie, część była związana z harcerstwem. Narzekają na warunki prowadzenia biznesu, jakieś kulturowe rzeczy, urzędników. Ale nie na to, że są w Suwałkach czy Przemyślu... - mówi Springer.

Spotkanie realizowane jest w ramach projektu "Reporterskie poszukiwania" przy wsparciu finansowym gminy Krosno.

mm