Raportuj komentarz

Tak rzeczywiście, w dzisiejszych czasach wyjść na ulice na marsz, to przejaw najwyższej odwagi - z pewnością uczestnicy marszu przejdą do historii jako bohaterowie walki o niepodległość - baa - na równi z Kościuszką, Piłsudskim, czy ofiarami walki z PRL :)

A ja w dalszym ciągu pytam - tym razem korzystając z możliwości - zwracam się bezpośrednio do Pana Dymińskiego - czy byłby tak uprzejmy i zapytał swoich kolegów - radnych z Pis-u, którzy nie tak dawno bronili na sesji publicznie Radia Maryja - gdzie byli w sobotę w czasie marszu ?? Bo może ja nie dojrzałem ich, a byli obecni, to wówczas ok nie będę się "czepiać". A jeśli nie, to bardzo "ładnie" świadczy o nich i o tym, jakie mają prawdziwe intencje, wszczynając na sesji Rady Miasta hucpę, niby w obronie demokracji i wolności słowa:) Z góry bardzo dziękuję :)