Raportuj komentarz

Pani z biblioteki w szpitalu, panowie ze szpitala w bibliotece, radny miasta i tu i tu :-) Ciekawe? Ciągle te same
twarze. Nauwa się tylko jedno. Towarzystwo wzajemnej adoracji. Czy to jest ich zakres obowiązków, za które dostają wynagrodzenie z publicznych środków?