Raportuj komentarz

Dla mnie WOŚP jest bardzo znaczący. Gdyby nie on, to nie wiem, czy chociaż część chorych dzieci miałoby szansę na życie, czy nawet na diagnozę choroby. Krosno też skorzystało z Wielkiej Orkiestry. I jak ktoś sądzi, że jest to coś związane z Kościołem, czy rządem to się myli. Proszę bardzo, idźcie do Caritasu czy tam czegoś i poproście o ortezy, materace przeciwodleżynowe, inkubatory i ssaki. Oczywiście, że się tym zainteresują... Ale ja sobie nawet paznokcia nie dam uciąć, że cokolwiek zrobią w tym kierunku.
To, że to NFZ czy nasz ukochany rząd powinien nam to zapenić, to chyba jasne. Ale na to też nie ma co liczyć. Bo przecież na podwyżki do (p)osłów nie wystarczy, albo na dodatki wakacyjne.
I szczerze? Wole przekazać moje pieniądze na WOŚP, bo wiem, że na pewno coś z tego będzie i ktoś na tym skorzysta. I wolałabym, abym ja nie musiała być w potrzebie, ale kto wie.