Raportuj komentarz

Po im to ...?
Kilka miesięcy temu po Starówce chodził taki człowiek, zaczepiał ludzi o pieniądze, darł się, obrażał, zaczepił mojego znajomego i pana idącego lica z togą/ jakiś prawnik ani chybi.../. Prawnik go tylko ostrzegł, by liczył się ze słowami, a ten obrzucił go stekiem wyzwisk na k i h .... jako świadkowie tych zdarzeń zadzwoniliśmy do owych ludzi straży i porządku w mieście,a pan który odebrał telefon nas pouczył, a potem kazał się wyłączyć, bo zabieramy mu czas na wysłanie patroli..... samochodu nie widzieliśmy, strażników ochoczych też nie, ale ów pan na osiedlu Staszica rozłożył swe "majątki" jedzenie w styropianie, dokumenty z reklamówek i drąc się przy tym wszystkim niemiłosiernie/ słychać było aż na Rondo.../ czekał na ochoczych strażników prawa i porządku.
Straż w Krośnie jest niepotrzebna , a koszty z ich utrzymaniem można by dać policji....bo po co nam kilku opasłych , uroczych chłopców do obstawianie procesji,spotkań pod krzyżem, czy mszy w Rynku... z powodzeniem i skutecznie zrobi to profesjonalnie wyszkolona policja, a strażnicy nie będą się wozić po alejkach w parku Jordana, by szukać młodego z butelką piwa, bo na wały już nie wjadą tam gdzie "menele chlają biedronkowe frykasy".