Raportuj komentarz

Szanowni Lekarze Seniorzy!
Wstyd przyznać, ale wraz z odejściem większości z Was odeszła renoma, umiejętność: prowadzenia oddziałów, podejmowania decyzji; dyscyplina wśród personelu wyższego (Waszych kolegów po fachu), szacunek koleżeński...
To co pozostało - zadufanie, chore i w wielu przypadkach nieuleczalne.
Usprawiedliwieniem jedynym dla Was za te słowa jest tylko koleżeńska solidarność... przez wielkie "S"!