Raportuj komentarz

Dlatego wcześniej pytałem, jakie były koszta przygotowania terenu do sprzedaży i z czego one wynikały, jeśli faktycznie wynoszą tyle co podają na podlinkowanej przez Ciebie stronie to nie ma problemu i moje argumenty ze skali mikro w tym przypadku zastosowania nie mają.

Co do dzierżawy to nie zgadzam się z Tobą, co opłaca się robić na dzierżawionym terenie to kwestia samej umowy, np czasu jej trwania, jeśli dzierżawimy coś na 30 lat to spokojnie możemy ją zabudować, oczywiście nie bunkrami o trwałości 300 lat, ale też rzadko trzeba takie bunkry budować.

Co do przytoczonego przeze mnie przykładu- oczywiście wiem, że można mieć problem ze zbyciem/wynajęciem nieruchomości, tylko co z tego? Mamy nieruchomość z której możemy mieć zysk lub nie. Należy tak nią gospodarować, żeby ten zysk osiągnąć. Może to wymagać poniesienia pewnych nakładów na rzeczony cel, co jest jasne i sensowne pod warunkiem zwrotu tychże nakładów po osiągnięciu zamierzonego celu.
To, że interes może nam się nie udać to ryzyko wpisane w każdy interes na świecie, lepiej sobie zdawać z tego sprawę zanim się za interesy zabierzemy.Bez tego ryzyka nie było by zysku. Dotyczy to wszystkich interesów, tak w skali makro jak mikro i nie jest żadną przesłanką ku zaprzestaniu interesów.

Ponadto piszesz: " (...) patrząc na to paskudztwo i bubel (...)", przez co nadajesz mojej wypowiedzi pejoratywnego charakteru nie mając ku temu żadnych podstaw, a więc manipulujesz moją wypowiedzią, czego się nie robi, jeśli chcesz by Twoja wypowiedź była traktowana poważnie.