Raportuj komentarz

Taki drobiazg w związku z pracami zespołu Pana Macierewicza

- Jeden z ekspertów zespołu(prof. J. Rońda) stwierdził: Mam dokument poświadczający, że piloci nie zeszli poniżej 100 metrów.

- Pan Macierewicz oświadczył, że samolot został zniszczony dwoma wybuchami.

Chciałbym teraz rzeczowo zapytać tych, którzy przekonani są o zamachu:
Jak to możliwe, że wybuch i upadek z wysokości powyżej 100 metrów mogły przeżyć (jak przecież sugeruje to Pan Macierewicz) co najmniej 3 osoby ??