Raportuj komentarz

owieczkin
To jest paradoks naszego miasta-ekspedientka przyłapana na fakcie sprzedaży alkoholu np. piwa nieletniemu wylatuje z pracy . Nikt nie kontroluje faktu sprzedaży piwa małolatom na tej imprezie. Sprzedawcy robią wszystko,żeby sprzedać jak najwięcej ich nie obowiązuje zakaz sprzedaży nieletnim,nietrzeźwym .A słuzby porządkowe ślepną i nie widzą pijanych małolatów.