Raportuj komentarz

Oj Gawle! jakże trafnie opisałeś strukturę kariery w naszym mieście! choć z drugiej strony działanie w obrębie Rodzin to całkiem budująca postawa. Tylko, żeby te Rodziny miały trochę więcej rozumku we łbach! Dzisiaj np widziałem chyba Tatusia (przez szybę nie rozpoznałem), który z synkiem (rozpoznałem - bo był wychylał się za boczną szybę samochodu), nagle gwałtownie przyspieszył byle tylko mi udowodnić, że korzystanie z rozbiegówki nie jest w dobrym stylu i nie można wpuścić gostka z podporządkowanej przed siebie - bo jak ja śmiem mieć szybszy samochód i wpychać się przed nos! No miałem szybszy, mimo, ze byle jaki.