Raportuj komentarz

@TLo
czy ty sobie zdajesz sprawę z tego co piszesz? No chyba nie bo ja się nieźle uśmiałem z tekstu: "Teraz, kiedy do niego dojeżdżam, nigdy nie wiem - jechać i narazić się na zmianę świateł" . Lepiej wogóle nie wyjeżdzaj z domu skoro boisz się "niespodziewnych i podstępnych" zmian świateł na skrzyżowaniu bo w zasadzie to w ogromnej większości możesz poczuć się zaskoczony. Jadąc z rozsądną (już nawet nie piszę dopuszczalną) prędkością spokojnie jesteś w stanie wyhamoeać nie stwarzając zagrożenia, a jeśli jesteś zbyt blisko to po to jest pomarańczowe aby bezpiecznie opuścić skrzyżowanie. I nigdy w takiej sytuacji foto Ci nie pstryknie. U nas na początku faktycznie reagowało za szybko i po interwencjach kierowców zostało to skorygowane. Inteligentna sygnalizacja dostosowuje okresy świecenia poszczególnych świateł do natężenia ruchu i właśnie ze względu na zmienne okresy trudno jest zamontować sekundniki. Pozatym ja przejeżdzam to skrzyżowanie kilka razy dziennie w każdym kierunku i jeszcze nigdy nie miałem sytuacji, że zaskoczyła mnie zmiana świateł. Zauważyem jedno natomiast. Jakiś cczas temu nagminnie kierowcy na podkarpackiej przecinali jeszcze na "wczesnym czerwonym" tuż przed nosem tych z Czajkowskiego czy Składowej. Stwarzało to bardzo duże zagrożenie. I mnie i wielu moim znajomym parę razy uratowało skórę to, że mimo zielonego i tak spoglądaliśmy na lewo i prawo i przpuszczlismy pędzące kilkadzisiąt ton lub "rasowane" 20 letnie BMW. Od czasu kiedy są radary zrobiło się dużo bezpieczniej i takie sytuacje praktycznie ostatnio się nie zdarzają. A tak dla uściślenia również uważam, że sekundniki na światłach to genialny pomysł. Nie jestem jedynie przekonany co do tego, czy w każdej sytuacji są niezbędne kosztem innych rozwiązań. No i jescze jedna sprawa. Portal wrzuca taki artykuł, my tu sobie o nim gadu gadu a jak bedziemy następnym razem przejeżdżać przez to skrzyżowanie to z pewnością zrobimy to ostrożnie. No i efekt prewencyjny jest. Pozdrawiam.