Raportuj komentarz

inaczej jak jednym wielkim bałaganem delikatnie mówiąc nie da się tego nazwać. U mnie śmieciarki nie bylo od 2 tygodni. jestem mieszkańcem rynku i śmieci maja odbierac między 6.00 a 7.30 w każdy piatek. Puki co nie bylo ich ani razu. Raz zadzwoniłem do urzędu miasta i miałem do czynienia z bandą nieudaczników i niekompetentnych ludzi i masę przełączalnia między pokojami. To jest kpina i żenada. Kosze ze śmieciami mam wystawiać za kamienicę więc w przypadku mojego zamieszkania - na ulicy. Piękny widok. A najlepszą paranoją jest to że o w/w godzinach odbieraja śmieci z prywatnych mieszkań, a pod moim adresem mieści się jeszcze firma i śmieci z firmy nie mogą odebrać panowie śmieciarze w tym samym czasie tylko maja przyjeżdzać o godzinie 11tej pod ten sam numer, adres itd. na pytanie dlaczego nie odbiorą śmieci z pod jednego adresu uzyskałem odpowiedź, że oni biorą teraz prywatne, a potem firmowe. Gdzie tu sens i logika ????????? Dalej zacząłem drążyć temat i zapytałem, a czy śmieci z firmy jeżdżą innym autem czy tez trafia na inne wysypisko. Odpowiedź. Nie proszę pana trafia na to samo wysypisko, jedzie tym samym autem i obsługują ci sami ludzie. To jest jakaś paranoja. Nie będę więcej dzwonił i rozmawiał z bałwanami tylko napisze pismo do urzędu miasta o cofnięcie mi płatności za miesiąc lipiec i poczekam kiedy śmieci łaskawie wywiozą. Jeśli się nikt nie pojawi będę je sukcesywnie w woreczku czarnym takim jak oferuje UM składował na płycie rynku. Poczekamy aż nam się rozmnoży robactwo , szczury i myszy i będzie to piękna wizytówka........