Raportuj komentarz

Ten szpital może nie działa perfekcyjnie, ale na pewno dobrze.
Tu jest jak na wczasach, jest opieka pielęgniarska, lekarska, dadzą jeść i wyleczą. Tak mówiła moja mama, korzystając z pomocy krośnieńskich lekarzy. Dużo w życiu widziała, bo ma już 90 lat. Nie narzekała jak "jaśnie pan" z Warszawy. Tych narzekających zapytam, czy podpisalibyście się pod swoimi wpisami z imienia i nazwiska???
Pokażcie cywilną odwagę. No i dodam, nic mnie nie łączy z krośnieńskim szpitalem.
Jestem pewny, że w Warszawie Hołownię potraktowaliby jak "zwykłego Kowalskiego". Tam na pewno by czekał w kolejce. "Nasz" lekarz postąpił prawidłowo, sprowadził "gostka" na ziemię.
Jaki cel miał ten redaktorek??? W NFZ bieda, że aż piszczy. Może szykuje się kolejna reforma???
Nie dajmy się "tym mądrym" z Warszawy, wcale nie jesteśmy gorsi od nich.
Panowie lekarze, tak trzymać.