Raportuj komentarz

rząd arcyreakcyjnych bliźniaków Lecha i Jarosława Kaczyńskich zjadliwie atakuje działaczy na rzecz praw gejowskich i patronuje obecnym próbom zaostrzenia zakazu aborcji, łącznie z przypadkami gwałtów, problemów zdrowotnych itp. Umacniają oni władzę państwa wprowadzając surowsze prawa i przyspieszone sądy. Ponieważ rośnie niezadowolenie z rządu wśród starszych pokoleń klasy robotniczej i ich dzieci – które wciąż pamiętają zdobycze społeczne zniszczone przez kontrrewolucję kapitalistyczną, takie jak zatrudnienie dla wszystkich czy powszechnie dostępne, rozbudowane systemy bezpłatnej opieki zdrowotnej i edukacji – Kaczyńscy rozpętują lustrację, antykomunistyczną nagonkę w stylu MacCarthy’ego. Grozi ona usunięciem z pracy znacznej części starszego pokolenia za jego odnotowaną współpracę lub kontakty ze stalinowskimi tajnymi służbami – przestępstwo w oczach burżuazji. Prześladują oni ludzi Urzędu Bezpieczeństwa za zwalczanie antykomunistycznej Armii Krajowej i stawiają Wojciecha Jaruzelskiego przed sądem za jego udane powstrzymanie kontrrewolucyjnego parcia „Solidarności” do władzy w grudniu 1981 r. Jaruzelski i inni przedstawiciele byłej PRL są sądzeni przez niewłaściwą klasę za niewłaściwe przestępstwa! Nagonka na nich w ostatecznym rachunku zmierza do uczynienia przestępcą każdego, kto walczy dziś o socjalistyczną przyszłość. Precz z antykomunistycznym polowaniem na czarownice! Ręce precz od Jaruzelskiego!