Raportuj komentarz

Gmina to nie firma i to trzeba sobie jasno powiedzieć i sobie uzmysłowić.

Inwestując swoje pieniądze w firmę, nie interesuje mnie, żeby pomagać innym firmom w mieście, bo przede wszystkim patrze ile zarobi moja firma. Po prostu liczy się przede wszystkim rachunek ekonomiczny czyli ile zarobie kasy, ile z tego biznesu wyciągne i koniec kropka.

Gmina czyli miasto działa inaczej, bo w tym przypadku nie tylko liczy się rachunek ekonomiczny, ale społeczno-ekonomiczny, o czym niestety wielu zapomina patrząc tylko ile kasy z tego wpływa lub miałoby wypłynać, jak gdyby gmina to była firma - patrz przykładowo wypowiedź z artykułu Pana Radnego Kazimierza Mazura.

Gmina zatem, w przeciwieństwie do firmy, ma więcej celów, które powinna realizować i jej zależy właśnie m.in. na tym, aby pomagać innym firmom w mieście czyli np. poprzez CDS restauracjom, sklepom na rynku poprzez zwiększenie liczby turystów w mieście czy np. hucie szkła poprzez promocję szkła itp. Oczywiście z ten sposób sama sobie pomaga, bo się rozwija mając wyższe wpływy z podatków, ale ta zależność nie jest czytelna, bo jest pośrednia.

Poza tym to przede wszystkim miasto, a nie prywatne firmy powinny dbać o historię miasta i jego promocję. CDS (a zarazem miasto) to właśnie robi, więc dlatego popieram inwestowanie i rozwój tego projektu.

Podsumowując, docelowo powinno to działać tak, że:
- wskazane byłoby jakby operacyjnie (nie księgowo!) wychodziło co najmniej na 0,
- gdy będzie miało nadwyżki to przeznacza na dalszy rozwój, a NIE zwraca do miasta!
- dodatkowo miasto jako inwestor, promotor idei "Miasta Szkła", inwestuje dodatkowe pieniądze w projekt, tak aby projekt był dynamicznie rozwijał.

I z tego co obserwuje to właśnie tak Prezydent chce tak to robić, za co go popieram, a z krytykującymi się po prostu nie zgadzam.