Raportuj komentarz

TBS to państwo w państwie.... nic z nimi nie wygrasz, bo tak są obstawieni .
Owszem spółka należąca do gminy, ale też nie jest spółka dla mieszkańców, ale dla ambicji i dyktatury niektórych "ambitnych".... szkoda,że nie mogą zrozumieć, ze to mieszkańcy ich bloków, albo bloków oddanych im w zarząd utrzymują całe to "tałatajstwo" wcale nie małymi czynszami jak kiedyś bywało.
Zarząd i pracownicy TBS chodzą czasem jak "święte krowy" i "bez kija do nich nie przystąpisz", bo oni są władcami, a przecież to mieszkańcy powinni im pokazywać, ze ich rola jest służebna wobec nich, a nie odwrotnie jak to mamy w wykonaniu TBS.