Raportuj komentarz

Kilka miesięcy temu pa dyrektor przegrała sprawę w sądzie pracy pomimo, że reprezentowała go kancelaria prawna pana Z. z Rzeszowa. Chciał złożyć apelację ale ta kosztowała 30 zł !!!! Pan dyrektor Lenik zwrócił się do Sadu o zwolnienie go z tej opłaty ze względu na trudną sytuację finansową szpitala. Do wniosku załączył kilka stron wyliczeń. Kilkanaście dni później w odnowionej sali konferencyjnej odbyło się spotkanie przedstawicieli palcówek służby zdrowia noszących imię Św. Jana Pawła II. Kosztowało to kilkaset razy więcej. A sprawę i tak przegrał. Tak to pan dyr. uczy zarządzania. A tak swoja drogą czy jako p.o. kierownika katedry zarządzania w tut. WSZ podczas swojej pracy dydaktycznej jest takim samym wykładowcą jak praktykiem - czyli do wymiany. Ale jaka szkoła taki nauczyciel.A co z piórami i premiami dla kierowników i ordynatorów - czy dalej twierdzi, że to nie prawda. Panie dyrektorze w godzina pracy to się pracuje a nie jeździ po okolicach swoim autkiem 4X4 .