Raportuj komentarz

JanKos - może i nie zrozumiałem. Może i nadal nie rozumiem dlaczego to cmentarz jest słabym sąsiedztwem kawiarenek a mieszczący się nieopodal Kapucyni już nie? A może i ich trzeba by przenieść, bo nie byliby dobrym sąsiedztwem dla kawiarenek?
Jakby nie patrzeć i oni i cmentarz był przed kawiarenkami, nie dopuszczajmy właśnie do takich "czystek" bo w sumie można to porównać do mogiły z WW czy z czasów konfederacji na cmentarzu komunalnym w Krośnie, będziemy czytać, że kiedyś były...
Czy przeniesienie grobów zawsze jest godne? Czy zorganizowanie tego z całą oprawą, nabożeństwem, orkiestrą, oficielami usprawiedliwia takie przeniesienie? Lżej na duszy będzie tym, ktorzy takową akcję będą organizowali? Czy przeniesienie poległych w jedno miejsce jest okazaniem im szacunku,czy tak powinno być mając na uwadze, że zmiana ta dokumentnie niszczy założenia kompozycyjne lokowanych cmentarzy? Byłeś może na np. cm. nr 5 w Grabiu - mimo że trzeba przejść przez prywatne podwórko to nikt cmentarza nie przenosi.

Nie jestem ani post- ani komunistą, patrząc na politykę coraz bardziej ż...ać mi się chce. Czy "wysprzątanie" przestrzeni publicznej z wszelkich drażniących śladów przeszłości jest właściwe? Czy może należało by je zostawić, może kogoś zaciekawią, zmuszą do poszukania informacji, zainteresowania się historią tego miejsca - jeśli nic nie bedzie pobudzać ciekawości młodzieży to zostanie tylko to, co tłuką w szkole. To nasza przeszłość, a jak powiedział Piłsudski: "Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek"...