Raportuj komentarz

Hmmm, do tej pory miałem wrażenie, że szef to człowiek mający pełnię władzy nad przedsiębiorstwem, działem firmy lub daną specjalizacją. W portalu KrosnoCity, nie wykreowaliśmy postaci "szefa", nie jest to firma stanowiącą czyjąś jednostkową własność i pisząc, że Mateusz nie jest "szefem", broniłem zasad jej działania, a nie własnego interesu jako "wydawcy". Ponawiam za to stwierdzenie, że bez Mateusza nie byłoby KrosnoCity i potwierdzam wszystko co pisze, jako określenie Jego zakresu obowiązków i funkcji - nie widzę sprzeczności w obu sformułowaniach, których wobec siebie używa - jedno nie przeczy drugiemu, a idzie w parze. Nie mam w zwyczaju dyskutować z osobami anonimowymi, bo anonimowość to podstawowy atut wielu internautów, no ale skoro padło już moje nazwisko to dyskusja przechodzi na inne tory. Są ludzie zaangażowani w politykę "gębą" na portalach i forach dyskusyjnych, w ten sposób nadrabiając bezsilność i brak wiary we własne siły. Moi Koledzy mają odwagę pokazać się w polityce i próbują swoich sił w wyborach, które mogą pozwolić Im służyć Miastu, w którym żyją, lepiej i głębiej niż to robią do tej pory. Może rzeczywiście działanie w Radzie Miasta spowoduje, że Ich relację będą już mniej obiektywne, ale mogą też być jeszcze bardziej precyzyjne, bo dawane z pierwszej ręki i bezpośrednio z dogłębna znajomością tematyki. Kiedyś pisano: " kandydat niezależny" lub bezpartyjny, teraz w modzie jest występowanie w grupie, kiedyś liczyło się poparcie społeczne, dziś start w wyborach to nie jest sprawa tania, a autopromocja jest już dla wybranych, więc start z listy jest już tylko kwestią konieczności. W tym mieście trudno się o kogoś nie otrzeć, trudno się dziwić, że łączą się drogi ludzkie.
Istnienie portalu KrosnoCity, jest uzależnione od zasobu sił Osób, które go tworzą, nie mamy bowiem żadnego wsparcia z zewnątrz i wszytko co jest portalem to owoc naszej pracy - po wyborach mam nadzieję, że obaj Panowie jeszcze mocniej zaangażują się w swoją Pracę dla tego medium, które przez wielu jest chętnie czytane!
Pozdrawiam Pana Olka 22 i zapraszam do prywatnej dyskusji w naszym biurze nad Centrum przy ulicy Zręcińskiej - mimo, że nie jestem błyskotliwym i szybkim partnerem do polemiki, lubię wątpliwości rozwiewać osobiście, ( zaczął Pan posługiwać się moim nazwiskiem) - nie wiem czy Pan wie, że nasza przyjaźń z Piotrem zaczęła się właśnie od takiej, jak nasza dzisiejsza, wymiany zdań. Pozdrawiam wszystkich Czytelników: Marek Gransicki współwłaściciel i wydawca portalu KrosnoCity - czyli dla wielu po prostu Marek.