Raportuj komentarz

Mega fajne spotkanie, zaskoczyła mnie frekwencja, przyszedłem przed samą dwudziestą i już nie było szans wejść na sale, za to integrowałem się z około setką osób na zewnątrz, co miało swoje plusy, bo poznało się nowych ludzi, pozdro dla ludzi z tarasu.
Bardzo fajna mowa pani Alicji Dubniewicz, pan Janusz jak zawsze bardzo emfatyczny, pozazdrościć energii i cierpliwości.
Faktycznie następnym razem lepiej to zrobić na większym obiekcie. Ciekawy wieczorek.
Jeszcze raz dzięki ludziom ze spotkania którzy w czynie społecznym podwieźli mnie do domu, pozdrowienia dla uczestników spotkania!