Raportuj komentarz

Strażnicy nie mogą wyłapać każdego biegającego luzem pieska. Nigdzie w Polsce się tak nie robi. Popatrzcie ludzie jak sprawa psów wygląda na wsiach. Może redakcja napisze o udanych akcjach naszych strażników, o dziesiątkach schwytanych zwierząt i umieszczonych w przytulisku. Dla osoby, która się boi psów, każdy pies będzie niebezpiecznym.Wydaje mi się, że aby wyłapywać psy należ je mieć gdzie zamknąć i trzymać do dalszej adopcji. Z tego co wiem to wszystkie schroniska dla psów są pełne "sierotek", przytulisko w Krośnie też nie jest zbyt wielkie. Strażnicy działają zgodnie z prawem. Przepisy uchwalone przez krośnieńskich radnych mówią o odławianiu zwierząt stanowiących zagrożenie. Przypomnijmy sobie co się działo na ulicach kilka lat temu wstecz. Ile biegało bezpańskich psów a ile teraz. Wydaje mi się, że jest znaczna poprawa. Teraz zamiast psów mamy w środku miasta sarny, lisy itp.
Łapcie psy groźnie i niebezpieczne. Pozdrawiam dzielnych strażników.