Raportuj komentarz

Nie powinno się przenosić grobów z przyczyn ideowych czy politycznych po siedemdziesięciu latach od pochówku. Ale godzić się na dalszą gloryfikację Armii Czerwonej też nie ma specjalnie powodu. Może zostawić ten cmentarzyk razem z tym pomnikiem umieścić na istniejącej nowa tablicę z napisem tu leżą pochowani żołnierze rosyjscy czy radzieccy i tyle. Zdaję sobie sprawę, że konserwator będzie przeciwny jakimkolwiek zmianom ale nie on jest tu najważniejszy. Gdyby to był pomnik stojący w miejscu gdzie nie ma grobów to może rzeczywiście należałoby go przenieść ale to jest część tego cmentarza i tylko dlatego należy go pozostawić. Co innego tablice nagrobne czy na pomnikach. Napisy, tablice epitafia w zasadzie wyrażają zdanie potomnych o tych którym są poświęcone.