Raportuj komentarz

Intencje słuszne ale sama akcja absolutnie nieskuteczna. Walka z tym zjawiskiem powinna mieć charakter instytucjonalny. Policja tam nie będzie stała bo ma inne zadania. Można by postawić oznakowany samochód straży miejskiej z kamerą. Generalnie wolno handlować substancjami chemicznym nie zdatnymi do spożycia. Należy też rozumieć problem rodziców których dzieci "zasmakowały" tej trucizny. Tak jak się nie da zamknąć sklepów z papierosami, wódą, nożami tak i tu zabronić handlu nie można. Mamy straż miejską która rzeczywiście mogłaby nagrywać filmik i legitymować kto tam chodzi. Taka informacja przekazana dyskretnie rodzicom mogłaby pomóc co poniektórych dzieciaków z tego szamba wyciągnąć. Lepszy byłby z tego pożytek niż ze stania z radarem. Metod walki z tego typu lokalami jest wiele a to dłuższy remoncik chodnika, a to naprawa rurki z wodą i zaraz wykop, ogrodzenie a to drzwi za małe albo za duże a reklama nie taka a schody proszę nadzoru niezgodne z przepisami itd itd. Wszystko to niestety półśrodki.

ps. a jeszcze jedno, Ty moderator nie znasz się na pogodzie, na zmianach klimatu, burzach i przejściach frontów. Nie wiesz co powoduje nagły powiew z czego się bierze wzrost ciśnienia i jakie mogą być tego skutki.