Raportuj komentarz

Ostatnio jak szłam przez kładkę na Lubatówce z przeciwka nadchodził mężczyzna w czarnym sweterku w serek, kurcze aż mnie ciary przeszły, bo gość identyczny jak ten z portretu pamięciowego. W identycznym wieku i na pewno Pan Krawiec nawet nie podobny do tamtego nie jest. O ile dziewczyny bardzo dobrze go opisały, to daję sobie rękę "uciąć ", że to był ten poszukiwany. Następnym razem dzwonie 997.