Raportuj komentarz

Przez te ,,obiecanki..." na chodnikach o mało nóg nie połamałam, gdy zostały przysypane liśćmi, a było po deszczu. Poczułam się jak na niespodziewanej ślizgawce. Całe szczęście, że ,,ustałam" tą ślizgawkę. W razie poważniejszego uszczerbku na zdrowiu, kto by płacił odszkodowanie? Pytam, bo ,,nalepki" nadal są na chodnikach i może się jeszcze nie jedno zdarzyć
A przy okazji. ,,Obiecaliśmy, obiecaliśmy......." jak już ktoś wspomniał, jaką i komu zrobili łaskę??? Przecież za swoje nie zrobili, a pobierają niezłą kasę co miesiąc.
A co robią z szerzącym się na potęgę alkoholizmem??? Wystarczy rano wyjść z domu, od razu można natknąć się na ludzi sponiewieranych alkoholem. Śpią po klatkach schodowych, piwnicach itp. Można ich spotkać pod każdym sklepem z alkoholem, zaczepiających ludzi. Czy ktoś myśli jak pomóc tym ludziom wyjść z uzależnienia? Na pewno w dużym stopniu brak pracy przyczynia się do tego. No właśnie, gdzie te nowe inwestycje, nowe miejsca pracy??? Same nowe markety, powstające jak grzyby po deszczu, nie wystarczą.
Panie Prezydencie! niech Pan pomyśli o młodych, którzy wyjeżdżają gromadami za granicę, bo w Krośnie nie ma dla nich pracy. Jeśli ktoś znajdzie jakąś pracę, to za najniższe wynagrodzenie, za co trudno przeżyć.
Błagam, ktokolwiek wygra te wybory, nie obiecujcie, nie chwalcie się, ale pomyślcie o ludziach młodych, starych, o uzależnionych, o tym aby żyło się im naprawdę lepiej. Aby był łatwiejszy dostęp do pracy, do służby zdrowia, do godnego życia.