Raportuj komentarz

To Radny Stanisław Czaja przed 1989 rokiem był funkcjonariuszem MILICJI OBYWATELSKIEJ? był MILICJANTEM?
To jak to jest? Dlaczego na jego ulotkach wyborczych nic o tym nie pisało? To ja myslałam że on zawsze z Bogiem, że katolik i porządny człowiek bo pierwszy do mszy służył, na pasterce stał długo na ołtarzu, ksiądz proboszcz go ciągle wyczytywał na ogłoszeniach a okazuje sie ze on był w MO. To ja juz nie wiem sama, przeciez milicja zwalczała kosćiół, zabijali księży a on teraz w pierwszych ławach? coś to jest podejrzane, faryzejstwo i tyle. Juz na niego nie zagłosuję NIGDY ! Obłudzie zawsze mówiłam NIE i tak zostanie do mojej śmierci. Ale dlaczego nie pisano wczesniej że on był milicjantem? Dlaczego o tym ludzie nie wiedzieli i komu na ukrywaniu tego zalezało i dlaczego?!