Raportuj komentarz

Tylko, że Słyś odszedł z PO do bardzo pokrewnego ugrupowania, czyli Samorządnego Krosna, które nie jest partią polityczną, teraz został przyjęty po kilku latach, natomiast Borcz zmienia partie w zależności od ich poparcia, tylko po to żeby trzymać się stołka...ale faktycznie PIS wszystko przyjmie