Raportuj komentarz

Jarek był zawsze inny.... Tym razem swoją inność chce demonstrować w Warszawie zawłaszczając datę 13.grudnia jako datę marszu o wolność mediów w Polsce i przeciw fałszerstwom wyborczym. Szczyt cynizmu. Chory na władzę koleś,który wie,że jak w 2015 roku nie zostanie premierem to już nigdy nim nie będzie,bo będzie miał już 70 lat. A teraz ma ostatnią szansę na podburzenie społeczeństwa i "polski Majdan". Ja się tylko pytam gdzie jest prokuratura,która po oskarżeniach jakie padły z mównicy sejmowej "wyście sfałszowali wybory" nie wezwała Go na przesłuchanie w celu wskazania tych "wyście" .
Jedynie można to wytłumaczyć,że chory człowiek z obłędem w oczach nie nadaje się do prokuratury.... Biedny ,chory człowiek i jego przydupasy.....