Raportuj komentarz

Brawo ANTY i PAMIĘTLIWY!
Trzeba dawać świadectwo. Nie będę już wspominał tego, co opowiadał mi Dziadek, u którego Cieśla wiele razy nocował. Dziadek rozróżniał w tym wszystkim czas wojny, kiedy chętnie pomagał Cieśli, i czas po wojnie, kiedy normalnie się go bał.
Wkleję jedynie kawałek tekstu z artykułu nawiedzonych. Oto dokonania Cieśli:
"Do najsłynniejszych i najbardziej udanych pod względem zdobytych pieniędzy należały napady [NAPADY!!!]:
- 29 sierpnia 1949 r. na kasjera GS „SCh” w Kożuchowie;
- 13 września 1950 r. na sklep GS w Małastowie (powiat Gorlice);
- 26 listopada 1951 r. na kasjera GS „SCH” w Kalembinie;
- 10 lutego 1952 r. na kasjera Kopalnictwa Naftowego w Węglówce;
- 12 lipca 1954 na Gminną Kasę Spółdzielczą w Żmigrodzie (pow. Jasło);
- 27 września 1954 r. na Gminną Kasę Spółdzielczą w Wielopolu skrzyńskim (pow. Dębica);
- 17 maja 1955 r. na kasjera Rejonu Eksploatacji Dróg Publicznych w Stępinie (pow. Strzyżów)."

Morderstwa Sicińskiego tu nie wymieniono. PSL, który je zlecił - tez jakos nabrał wody w usta...
Resztę doczytać sobie możecie pod linkiem:
http://radio.radiopomost.com/z-polski/1292-jozef-ciesla-topor
Oto bohater :-(